SJC z nową twarzą

Stanęliśmy przed dość trudnym zadaniem. Blisko 65 lat tradycji, najstarsze stowarzyszenie jazzowe w Polsce, więc znak to świętość. A jego zmiana … świętokradztwo. Jednak czas robi swoje. Trzeba od czasu do czasu zmienić make-up, kobiety na pewno się zgodzą.

Oczywiście, zmiany w pewnej mierze nawiązują do tradycji, czyli nie jest to rewolucja. I to jest dobra informacja, bo o to chodziło. Zmienić twarz, odświeżyć wygląd, zmodernizować logo, ale z szacunkiem do tradycji, bez oglądania się na nowe mody i trendy (które, jak powszechnie wiadomo nie są zbyt trwałe). Stąd taki oto projekt, którego autorem jest dr Tomasz Kipka, wykładowca Instytutu Sztuki w Cieszynie, laureat m.in.: prestiżowej nagrody Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Grafików Projektantów ICOGRADA (2007), Grand Prix Międzynarodowego Triennale Plakatu Ekologicznego w Žilinie na Słowacji (2008), Śląskiej Rzeczy 2010 (2011), The 4th Fadjr International Festival of Visual Arts w Teheranie, w kategorii plakat (2012), wyróżnienia na 23 Biennale Plakatu Polskiego (2013) oraz nagród i wyróżnień w konkursach na znaki graficzne i identyfikację wizualną.

Prezes Śląskiego Jazz Clubu przeprowadził sporo rozmów z Tomaszem i po kilku dniach, po kilku sugestiach, mamy w końcu efekt końcowy. Nowa twarz, ale nawiązująca do tradycji. Jest w nim ukrytych (chociaż mamy nadzieję, że czytelnych) nawiązań do tradycji i przekazów dla współczesności. 

Co sądzicie o nowym logotypie Stowarzyszenia Muzycznego Śląski Jazz Club? Jakieś odczucia i emocje się rodzą? Jesteśmy ciekawi Waszej opinii, więc … prosimy o komentarze.