Cztery głosy, jeden instrument

Piękny wieczór, połączenie organów Hammonda i kwartetu wokalnego. Tutaj mowa nie o zespole, w którym skład z koncertu na koncert może się zmieniać. Tutaj mowa o czterech głosach, które tworzą jeden instrument.

The Sound Pack, bo o nich tu mowa, to jazzowy kwartet wokalny nawiązujący do tradycji amerykańskich ulicznych zespołów, ale także do wielkich grup, któe zapisały się w historii jazzu, jak np.; „The Manhattan Transfer”, „The New York Voices”, a także do legendarnego polskiego kwartetu „Novi Singers”. Charakterystyka brzmienia Sound Pack’a polega na idealnie zestrojonych ze sobą czterech głosach, które poprzez wypracowanie wspólnych elementów wykonawstwa brzmią jak jeden instrument.

Pojawili się razem Yarosh Organ Trio, gdzie niesamowity Kajetan Galas zagrał na Hammondzie.

A w programie pojawiły się najpiękniejsze polskie piosenki z repertuaru Młynarskiego, Niemena, Fogga, Przybory, Meca, czyli i „Pod papugami”, „Czterdziestolatek”, „Jej portret”, „Ta ostatnia niedziela”, „Już czas na sen” i wiele innych.

Trudno chyba o bardziej oryginalne obecnie na rynku brzmienie, a jednocześnie tak bardzo nawiązujące do tradycji. Grupa wokalna i organy Hammonda.

Foto Tomasz Kowalczuk